Co ciekawe, wobec oskarżonego o znęcanie się nad zwierzętami wcześniej już orzeczono 7-letni zakaz posiadania psów. Za przestępstwa znęcania się nad zwierzętami w Jakubowie i Runowie sprawca został skazany na rok pozbawienia wolności, 5000 zł nawiązki na Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt oraz 10-letni zakaz posiadania psów. Jednocześnie zebrany materiał dowodowy, w tym oględziny na miejscu i kontrola Powiatowego Inspektoratu Weterynarii wykazały, iż w sprawie nie występują znamiona znęcania się nad zwierzętami. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: znęcanie się nad zwierzętami. Jest finał głośnej sprawy 69-letniej Stanisławy K., która ciągnęła za samochodem młodą sukę w typie husky. Pies był przywiązany do haka holowniczego - To już trzeci wyrok skazujący za znęcanie się nad karpiami, który zapadł w tym roku z zawiadomienia Fundacji Viva! - mów adwokat Katarzyna Topczewska, reprezentująca fundację. Jej zdaniem to pokazuje, że prokuratury i sądy zaczęły dostrzegać cierpienie ryb, choć przecież przepisy w tym zakresie od lat się nie zmieniły. - Jest to najwyższy wyrok za znęcanie się nad zwierzęciem, jaki kiedykolwiek zapadł w Polsce - podkreśla Katarzyna Kuczyńska, zastępca inspektora krajowego, członek Rady Krajowej Znęcanie się nad zwierzętami może również stanowić . zwiastun zachowań przemocowych wobec ludzi 56. W orzecznictwie dostrzeżono . NNij. W końcu zapadł w Polsce stosunkowo sprawiedliwy wyrok dla pseudohodowców. Sąd skazał mężczyznę i kobietę na ponad karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Za kratkami każde z nich spędzi ponad rok! Warunki, w jakich trzymano zwierzęta, były przerażające Sprawa dwóch osoby prowadzących hodowlę rozpoczęła się cztery lata temu, kiedy to odebrano im 170 zwierząt. Były one przetrzymywane w przerażająco złych warunkach w Dobrczu pod Bydgoszczą Najwyższy z wyroków W rozmowie z Polskim Radiem PiK Marcin Kościński, który w procesie pełnił rolę oskarżyciela posiłkowego, podkreślił że jest to największy wyrok w historii polskiego sądownictwa jeśli chodzi o karę dla hodowców zwierząt. Izabela Ch. Została skazana na 1,5 roku bezwzględnej kary pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. Roman G. posiedzi w więzieniu rok i dwa miesiące. Jak zauważył we wpisie na Facebooku Kościński: Należy podkreślić iż skazani już prawomocnym wyrokiem czyn ten popełnili przed nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, czyli na tamten moment groziło im 2 lata pozbawienia wolności. Podkreślił on też, że braku sklasyfikowania tego jako wyrok szczególnego okrucieństwa, sprawcy dostali najwyższy najwyższy wyrok w Polsce. Oskarżyciel opisując sprawę, poinformował: Ten intratny biznes polegał na tym, że żona była prezesem Polskiego Stowarzyszenia Psa Przyjaciela w którym zrzeszała kilkaset hodowli, a mąż był hodowcą zarejestrowanym w tym samym stowarzyszeniu. Sami produkowali metryki i rodowody. Zwierzęta żyły w skrajnym zaniedbaniu i niechlujstwie. Pseudohodowcy wprowadzali je do obrotu za pośrednictwem sieci internet. Pozostaje nam mieć nadzieję, że wyrok ten będzie odpowiednio odstraszający dla każdej osoby, która ma pod swoją opieką zwierzęta. za: Facebook, Polskie Radio PiK Mimo rosnącej wśród opiekunów psów świadomości na temat zdrowia i potrzeb domowych czworonogów, wciąż w wielu miejscach można natknąć się na psy, które w różny sposób są zaniedbane przez właścicieli. Niedożywione, trzymane na zbyt krótkich łańcuchach, a często nawet z widocznymi już na pierwszy rzut oka objawami ciężkich chorób często trwają w tym stanie aż do śmierci. Co prawda prawo jest po stronie czworonogów i przewiduje kary dla osób, które nie dbają o swoje zwierzęta… Jednak żadna ze służb posiadających odpowiednie uprawnienia nie wykonuje okresowych kontroli stanu zdrowia psiaków na swoim obszarze. Jedyną nadzieją dla zaniedbanych psów stają się więc zgłoszenia od osób, które nie są w stanie przejść obojętnie obok zwierzęcego cierpienia. W jaki sposób i gdzie zgłosić zaniedbanego psa? Kiedy można mówić o tym, że pies jest zaniedbany? Według Ustawy o ochronie zwierząt brak zapewnienia zwierzętom właściwego schronienia przed chłodem, deszczem czy upałem, przetrzymywanie ich na terenie, na którym narażone są na uszkodzenia ciała, brak dbałości o ich stan sanitarny (brak odrobaczenia, brak szczepień) czy brak zapewnienia właściwego pożywienia to sytuacje, w których można stwierdzić, że zwierzę jest zaniedbane. „Ilekroć w ustawie jest mowa o: rażącym zaniedbaniu” – rozumie się przez to drastyczne odstępstwo od określonych w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem, a w szczególności w zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie zagłodzenia, brudu, nieleczonej choroby, w niewłaściwym pomieszczeniu i nadmiernej ciasnocie. (art. 4 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt) Do znęcania się dochodzi natomiast w sytuacji, w której właściciel zwierzęcia swoim działaniem (lub brakiem działania, na przykład leczenia) świadomie zadaje mu ból lub znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: 4) bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn; 10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji; 17) wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu; 19) utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku. (art. 6 ust. 2 pkt 4, 10, 17, 19 Ustawy o ochronie zwierząt) Czy trzymanie psa na łańcuchu jest znęcaniem? Samo trzymanie psa na łańcuchu, według prawa, wciąż jest dopuszczalne. W Ustawie o ochronie zwierząt znajduje się jednak zapis określający długość łańcucha i czas, jaki zwierzę może na nim spędzać. Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m. (art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt) Niedopuszczalna jest jednak sytuacja, w której przypięty na łańcuchu pies nie ma zapewnionego odpowiedniego schronienia przed warunkami atmosferycznymi (budy) oraz stałego dostępu do wody. Czy pies na pewno jest zaniedbany? Zanim zdecydujesz się na zgłoszenie zaniedbanego psa, spróbuj dowiedzieć się o nim jak najwięcej. O ile wrastający w szyję łańcuch czy tonący w odchodach kojec to jednoznaczny obraz zaniedbania, o tyle wystające żebra u psa i jego bardzo słaba kondycja wcale nie muszą oznaczać, że opiekun nie troszczy się o zwierzaka. Wiele ciężkich do wyleczenia lub zupełnie nieuleczalnych chorób, takich jak zapalenie trzustki, niedoczynność tarczycy czy zespół Cushinga mogą objawiać się nagłą utratą masy i wyłysieniami. Natomiast zespół przedsionkowy, demencja czy padaczka mogą skutkować zaburzeniami równowagi, kręceniem się w kółko lub rozpaczliwym szczekaniem bez powodu. Opiekunowie na pozór zaniedbanych psów mogą robić co w ich mocy, by poprawić stan i samopoczucie zwierzaka. Jednak w różnych sytuacjach zajmuje to wiele czasu. Także psy odratowane z umieralni mogą przez pierwsze miesiące swojego nowego życia wyglądać jak ofiary znęcania się nad zwierzętami. W takim stanie właśnie trafiły do swoich nowych opiekunów. Wybadaj sytuację Jeśli więc nie jesteś pewny, czy zły stan czworonoga wynika z zaniedbania przez opiekuna czy z ciężkiego stanu zdrowotnego zwierzaka, spróbuj porozmawiać z opiekunem psa. Nawet jeśli twoje zgłoszenie zostanie w takiej sytuacji przyjęte przez odpowiednie służby, istnieje ryzyko, że w wyniku interwencji śmiertelnie chory psiak spędzi swoje ostatnie chwile w zimnej klatce lecznicy zamiast u boku ukochanego pana, starającego się zapewnić psiakowi godne życie. Wstępne ustalenie faktów pozwoli ci także w razie konieczności udzielić odpowiedniej instytucji większej ilości informacji. Dzięki temu twoje zgłoszenie będzie mogło zostać potraktowane poważniej. Zanim zgłosisz zaniedbanego psa W przypadku ewidentnie zaniedbanych psów również przydatna może być rozmowa z właścicielem. Przyczyna zaniedbań może być różna. Opiekun może nie mieć pieniędzy na utrzymanie zwierzaka albo nie jest świadomy, że wyrządza mu krzywdę. Może okazać się także, że zaniedbany psiak nie jest już dłużej potrzebny właścicielowi i stanowi dla niego zbędny ciężar. Wtedy możesz spróbować namówić go, by dobrowolnie zrzekł się praw własności do psa. Warto zaproponować też, by przekazał go innej osobie, fundacji lub schronisku. W tym artykule opisane zostało dokładnie, co należy zrobić w przypadku, gdy ktoś nie może już dłużej opiekować się swoim psem. Osoba, która dopuściła się rażących zaniedbań, wciąż może ponieść konsekwencje swoich czynów, nawet jeśli nie jest już właścicielem czworonoga. Gdzie zgłosić zaniedbanego psa? Jeśli jednak nie masz możliwości skontaktowania się z właścicielem zaniedbanego psiaka lub z różnych względów boisz się konfrontacji z tą osobą, sprawę możesz od razu zgłosić do odpowiednich służb. Najpierw policja Pierwszym krokiem przy zgłaszaniu złego traktowania zwierząt powinno być złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do lokalnej jednostki policji na piśmie lub ustnie. Dzięki osobistemu pojawieniu się na komendzie, pod zgłoszeniem znaleźć się musi podpis policjanta, który je przyjmuje. Zgłoszenia telefoniczne mogą nie zostać potraktowane przez policję z należytą uwagą! Przy zgłaszaniu znęcania można powołać się na Ustawę o ochronie zwierząt. Prawo jasno określa, że znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem (artykuł 6 i 7). W takiej sytuacji obowiązkiem policji będzie interwencja. Funkcjonariusze policji mają możliwość wejść do domu właściciela psa i ocenić stan zwierzęcia. Inne służby, które mogą pomóc Czasem jednak zdarza się, że policja nie stwierdza znęcania się nad czworonogiem, mimo że stan psa ewidentnie wskazuje na zaniedbanie. W takich sytuacjach warto zgłosić zaniedbanego psa ponownie, tym razem do organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Jest to między innymi schronisko dla zwierząt, straż dla zwierząt i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami właściwe dla danego rejonu czy miasta. Szczególnie ta ostatnia organizacja zasługuje na uwagę. TOZ zajmuje się wyłącznie dbaniem o zwierzęta i ich prawa. Inspektorzy TOZ-u mają zazwyczaj znacznie większą wiedzę w zakresie praw zwierząt niż pozostałe służby. Zawiadomienie można także skierować do Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, która według ustawy sprawuje nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt. Odmówienie udzielenia pomocy przez funkcjonariusza publicznego jest w prawie postrzegane jako przestępstwo. Kto może odebrać zaniedbanego psa? Tylko policja, straż gminna (miejska) i uprawnieni przedstawiciele organizacji zajmujących się ochroną zwierząt mogą odebrać zaniedbane zwierzę właścicielowi. Jednak to wójt (burmistrz, prezydent miasta) wydaje decyzję o odebraniu psa. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, Ustawa o ochronie zwierząt dopuszcza, by odpowiednie służby odebrały zwierzę jeszcze przed wydaniem decyzji przez wójta. W takich wypadkach wydanie formalnej decyzji przez burmistrza lub prezydenta miasta może nastąpić później. Istnieje również możliwość, że mimo stwierdzenia zaniedbania zwierzę nie zostanie odebrane właścicielom. W takiej sytuacji właściciel zwierzęcia dostaje „drugą szansę” – czas na poprawienie warunków psa do czasu kolejnej kontroli. Jeśli jednak odwiedzające go kolejny raz służby stwierdzą, że nie dokonano poprawy, zwierzę może zostać czasowo odebrane. Odebrane czasowo zwierzę trafia do schroniska! Przejęte przez służby zwierzę umieszczane jest w schronisku dla zwierząt. Warto więc zastanowić się przed zgłoszeniem zaniedbania, czy mające podpisaną umowę z daną gminą schronisko będzie dobrym miejscem dla odebranego zwierzaka. W nietypowych sytuacjach pies może być przekazany innej jednostce organizacyjnej albo osobie, która zapewni mu właściwą opiekę. Takie miejsce zapewnia psu opiekę do czasu, aż sąd wyda decyzję o całkowitym odebraniu zwierzęcia lub konieczności zwrócenia go właścicielowi. Jakie są kary za znęcanie się nad psem? Polskie prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. W przypadku działań ze szczególnym okrucieństwem obowiązuje kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ukarana za znęcanie się nad psem osoba musi zapłacić nawiązkę w wysokości od 1000 do 100 000 zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt. Dodatkowo osobie, której udowodniono znęcanie się nad psem, zaniedbany czworonóg zostanie odebrany. Sąd może wydać także zakaz posiadania zwierząt na okres do 2 lat. W praktyce jednak nie zawsze udaje się przekonać sąd, że głodzenie zwierzęcia czy brak odpowiedniego leczenia powinno być uznane za znęcanie się. Zdarza się, że odebrane okrutnym właścicielom psy po zakończeniu postępowania muszą do nich wrócić. Dzieje się tak, gdy sąd nie uznał zgłoszonej sytuacji za znęcanie. Dlatego lepiej porozmawiać z właścicielem psa i przekonać go do zrzeczenia się czworonoga na rzecz schroniska, fundacji lub innej osoby. W ten sposób zabezpieczony psiak na pewno nie wróci już do swojego oprawcy. Każdego dnia niejedno zwierzę cierpi z powodu maltretowania, które przyjmuje bardzo różne formy! Dowiedz się, jak rozpoznać cierpiące zwierzę oraz co możesz zrobić, by mu szukasz więcej ciekawostek i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Przemoc wobec zwierząt, a przepisy prawa Zwierzęta nie mają takich samych “praw”, jak ludzie, ale są objęte pewną ochroną. W Polsce istnieje Ustawa o Ochronie Zwierząt z 1997 roku. Można w niej przeczytać, że zwierzęta nie są rzeczą, a ludzie winni są im poszanowanie, opiekę oraz ochronę. Niestety w dalszej części pojawia się sformułowanie, że w sprawach, które nie zostały uregulowane w tym dokumencie, w stosunku do zwierząt stosuje się przepisy prawa dotyczące... rzeczy. Zapis ten dotyczy głównie ustalania faktycznego właściciela np. podczas rozstania dotychczasowych opiekunów, ale brzmi bardzo szorstko! Problem praw zwierząt wciąż nie jest bowiem rozwiązany w sposób satysfakcjonujący! Dlaczego różne zapisy prawa są tak ważne? Okrucieństwo wobec zwierząt jest wszędzie wokół nas, dlatego w każdej chwili możesz znaleźć się na “pierwszej linii frontu” widząc mniej lub bardziej oczywiste formy maltretowania. Co ciekawe, duża ilość obserwacji udowodniła już, że istnieje związek między maltretowaniem zwierząt, a przemocą wobec dzieci oraz kobiet. Agresja nie może być ignorowana, a każdy obywatel powinien znać podstawowe kroki, które pozwolą mu na właściwą reakcje. Jak rozpoznać okrucieństwo wobec zwierząt? Rodzaje przemocy wobec psów i kotów Jak wygląda sytuacja na świecie? Na plaży na Hawajach znaleziono opuchniętego psa pozbawionego większości sierści ze świeżymi ranami na łapach. Oprawcy chcieli pogrzebać go żywcem! Mieszkaniec Otwocka celowo włożył do pralki dwa psy, a następnie ją uruchomił! W Pakistanie kwitnie moda na trzymanie dzikich kotów jako “zwierząt domowych” w klatkach. Ponad 30 koni zostało okaleczonych lub zabitych w brutalnych atakach w całej Francji. Nadużycia wobec zwierząt domowych są zatem częste i mogą dotyczyć praktycznie każdego psa lub kota w Twoim otoczeniu. Zwróć uwagę, że przyjmują one bardzo różne postacie. Główne formy nadużyć to: zaniedbanie, przemoc fizyczna, wykorzystywanie seksualne i przemoc emocjonalna. Polecane karmy i akcesoria dla psów - sprawdź ceny! Zaniedbanie to inaczej niedostarczenie zwierzęciu odpowiedniego pożywienia, wody, schronienia lub opieki medycznej. Jest to obecnie chyba najczęściej spotykana forma znęcania się nad zwierzętami. Przemoc fizyczna obejmuje natomiast: urazy powodowane tępym lub ostrym narzędziem, podtapianie, duszenie, powodowanie oparzeń (np. termicznych lub chemicznych), czy oddawanie strzałów w kierunku psa lub kota. Psy ras uznawanych za agresywne wykorzystywane są także do nielegalnych walk psów. Rany walczących zwierząt zlokalizowane są najczęściej na: pysku, szyi, klatce piersiowej i przednich łapach. Co ważne, mogą być one na różnych etapach gojenia (od świeżych ran po stare blizny). Zwierzęta mogą być również w okrutny sposób wykorzystywanie seksualne. Stwierdzenie potencjalnego problemu bywa jednak trudne. Niektóre osobniki nie noszą bowiem widocznych oznak uszkodzenia ciała. W innych przypadkach mają natomiast wybroczyny np. na małżowinach usznych i/lub ogonie oraz brzuchu, jeśli były mocno trzymane w celu ograniczenia ruchu. Ważną kwestią jest także przemoc emocjonalna, która jest uznawana i dostrzegana przez lekarzy weterynarii oraz wielu miłośników zwierząt, ale może nie być jeszcze dobrze rozpoznawana przez system prawny. Taki rodzaj przemocy wydaje się bardziej “akceptowalny” przez społeczeństwo, ponieważ jest mniej widoczny i trudniejszy do udowodnienia. Sprawdź także ten artykuł z poradami, gdzie zgłosić znęcanie się nad zwierzętami. Co jeszcze warto wiedzieć? Młode zwierzęta są częściej maltretowane niż starsze. Przemoc częściej zdarza się wobec niewykastrowanych osobników. Ludzie częściej źle traktują osobniki płci męskiej niż samice. Psy są częściej wykorzystywane seksualnie niż koty. Rasy “typu pitbull” są częściej wykorzystywane niż inne rasy np. w walkach psów. Objawy przemocy wobec zwierząt Typowe oznaki zaniedbania to: matowa sierść, przerośnięte pazury, wrastające obroże, niedożywienie (wychudzenie),wyraźne osłabienie, ciężka choroba zębów, ciężkie objawy ze strony górnych dróg oddechowych, czy zaawansowane inwazje pasożytów zewnętrznych. Zwierzęta mogą także nosić oczywiste ślady przemocy fizycznej, jak: rany, otarcia, złamania, obrzęki, kulawizny. Jest zatem wiele czerwonych flag, które świadczą lub sugerują nadużycia! Nie lekceważ swoich przeczuć, szczególnie jeśli „opiekun” zwierzęcia często zmienia historię dotyczącą obrażeń psa lub jego wyjaśnienia nie są adekwatne do widocznych urazów. Okrutne przypadki znęcania się nad zwierzętami, jakie są prawa zwierząt według Ustawy o Ochronie Zwierząt z 1997 roku Co ciekawe, wykazano, że pewne uszkodzenia ciała są bardziej powszechne u maltretowanych kotów i psów niż u osobników uczestniczących np. w wypadkach samochodowych. Należą do nich złamania w obrębie czaszki, złamania żeber, czy krwotok w obrębie twardówki. Podejrzenia lekarzy weterynarii mogą budzić także współistniejące złamania na różnych etapach gojenia. Czy można znęcać się nad psem nieświadomie? Bardzo ciekawy jest aspekt znęcania się nad zwierzętami, który wynika z niewiedzy bądź ignorancji opiekunów. Osoba, która przyprowadza maltretowane zwierzę np. do lekarza weterynarii, może nie być świadoma znęcania się. Takie sytuacje dotyczą najczęściej problemu zaniedbania, czyli np. żywienia psa jedynie chlebem lub parówkami, co nie spełnia jego zapotrzebowania na składniki odżywcze i powoduje kłopoty zdrowotne. W niektórych sytuacjach także przekarmianie i doprowadzanie czworonoga do skrajnej otyłości również można uznać za znęcanie się nad nim. To bowiem człowiek kontroluje ile oraz jaki pokarm otrzymuje jego pupil. Brak możliwości normalnego funkcjonowania przez zwierzę z powodu nadmiernej masy ciała jest zatem wynikiem działania jego opiekuna, który powinien dążyć do utrzymania stałej i optymalnej wagi psa lub kota. Jak reagować na przemoc wobec zwierząt? Na pierwszym miejscu zawsze musi znaleźć się bezpieczeństwo! W zależności od sytuacji konieczne może być rozważenie tej kwestii, gdyż osoby znęcające się nad zwierzętami, mogą być agresywne również wobec ludzi. Pamiętaj jednak, że jeśli nie będziemy opowiadać się za zwierzętami, cykl przemocy będzie trwać. Wszystkie podejrzenia o nadużycia możesz zgłaszać: straży miejskiej, policji, inspekcji weterynaryjnej, czy organizacjom zajmującym się prawami zwierząt. Ostatecznego rozstrzygnięcia dokona oczywiście system prawny! Świat pełen jest ludzi niemających szacunku dla życia i zdrowia zarówno drugiego człowieka, jak i zwierząt. Niestety, nie ma jednego patognomonicznego znaku znęcania się nad zwierzętami, który pozwalałby w szybki sposób stwierdzić fakt maltretowania! Zwracajmy jednak uwagę na to, co dzieje się dookoła nas! Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 100,0% czytelników artykuł okazał się być pomocny Na jednym z gostyńskich podwórek znaleziono wygłodzony drób, zwłoki szczeniaków oraz kilka jeszcze żywych psów. 42 - letniemu mężczyźnie i 65 - letniej kobiecie zamieszkującym posesję, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za znęcanie się nad zwierzętami. Ponadto oskarżonemu zostaną postawione zarzuty o nielegalne posiadanie broni. Na jednym z gostyńskich podwórek znaleziono wygłodzony drób, zwłoki szczeniaków, oraz kilka jeszcze żywych psów. 42 - letniemu mężczyźnie i 65 - letniej kobiecie zamieszkującym posesję, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, za znęcanie się nad zwierzętami. Ponadto oskarżonemu zostaną postawione zarzuty o nielegalne posiadanie broni. Makabrycznego odkrycia dokonała policja, w asyście weterynarzy i wolontariuszy z Pogotowia dla Zwierząt. Natychmiast odebrali podopiecznych właścicielom i przetransportowali do azylu PZ. Na oficjalnej stronie Policji Mazowieckiej, zamieszczono post opisujący interwencję: “W miniony weekend gostynińscy policjanci otrzymali informację, że na terenie gminy Sanniki znajdują się skrajnie wyczerpane, zaniedbane i głodne zwierzęta. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 5 lat więzienia. [...] Na posesji były cztery psy różnych ras, suka ze szczeniakami, kaczki oraz kury. Wszystkie zwierzęta były zaniedbane, wygłodzone, w złym stanie fizycznym. Podczas sprawdzenia rejonu posesji policjanci ujawnili pięć martwych, częściowo zakopanych szczeniaków. Na terenie posesji w lodówkach ujawniono pozostałości tusz mięsnych w stanie rozkładu. W słomie policjanci ujawnili ukrytą wiatrówkę ze śladami przerobienia na amunicję ostrą, która została zabezpieczona”. Zwierzęta są istotami, które – podobnie jak ludzie – mają zdolność odczuwania bólu, co sprawia, że cierpią, gdy ktoś się nad nimi znęca. Świadomość tego jest w naszym społeczeństwie coraz większa, niemniej jednak co jakiś czas wciąż słyszy się doniesienia o znęcaniu się nad zwierzętami. Jak zatem wygląda kwestia znęcania się nad zwierzętami od strony prawnej? Omawiam ten problem w niniejszym artykule „Znęcanie się nad zwierzętami”. Potrzebujesz pomocy adwokata? A może chcesz pomóc bliskiej Ci osobie? Zapraszam do zapoznania się z ofertą mojej Kancelarii Adwokackiej (Adwokat Sprawy Karne). W trudnych sprawach reprezentuję klientów z całej Polski. Zapraszam do kontaktu. Znęcanie się nad zwierzętami – główne wnioski Znęcanie się nad zwierzętami stanowi przestępstwo na gruncie polskiego prawa. Polega ono na zadawaniu zwierzęciu bólu lub cierpienia albo dopuszczaniu do tego w sposób świadomy. Znęcanie się nad zwierzętami jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca dopuścił się go ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar kary wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Istnieje wiele środków dowodowych, które mogą zostać wykorzystane w postępowaniu karnym. O tym, że ktoś znęca się nad zwierzętami, można zawiadomić policję, straż miejską oraz organizacje zajmujące się ochroną ich praw. Czy znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem? Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem, aczkolwiek nie zostało ono ujęte w Kodeksie karnym. W Polsce obowiązuje jednak ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (zwana dalej „uooz”), w której można znaleźć normy o charakterze karnym. Podstawę odpowiedzialności karnej za znęcanie się nad zwierzętami stanowi art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Przepis ten zawiera kilka dyspozycji, które znajdują zastosowanie w różnych stanach faktycznych. Zastanówmy się jednak, co to w ogóle znaczy „ znęcać się nad zwierzęciem”. Okazuje się bowiem, że sprawa wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI Co to znaczy „znęcać się nad zwierzęciem”? Pojęcie znęcania się nad zwierzęciem zostało wyjaśnione w art. 6 ust. 2 uooz. Znęcanie się nad zwierzętami polega na zadawaniu im bólu lub cierpienia albo dopuszczaniu do tego w sposób świadomy. Ustawodawca zamieścił w tym przepisie przykładowy katalog zachowań, które stanowią znęcanie się nad zwierzęciem. Wśród nich można wskazać między innymi: umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub wymrażanie, używanie do pracy zwierząt chorych lub zbyt młodych/starych, a także zmuszanie do czynności, które może sprawić im ból, bicie zwierzęcia twardymi i ostrymi przedmiotami, przeciążanie zwierząt pociągowych, transport zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie lub stres, używanie uprzęży, pęt, więzów, zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujący zbędny ból lub stres, dokonywanie na zwierzętach zabiegów przez osoby bez odpowiednich kompetencji, w sposób powodujących ból, któremu można było zapobiec, złośliwe straszenie lub drażnienie, obcowanie płciowe ze zwierzęciem (zoofilia), utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, porzucenie zwierzęcia (w szczególności psa lub kota), stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli, organizowanie walk zwierząt, utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku, transport żywych ryb lub ich przetrzymywanie w celu sprzedaży bez dostatecznej ilości wody umożliwiającej oddychanie, wystawienie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu. Co jest niezwykle istotne, znęcać się nad zwierzęciem można jedynie z zamiarem bezpośrednim. Oznacza to, że sprawca ma świadomość i wolę popełnienia takiego czynu. Poniżej omówię kilka najczęściej występujących przykładów znęcania się nad zwierzętami. Przykłady znęcania się nad zwierzętami Jak już zasygnalizowałam wcześniej, znęcanie się nad zwierzętami może przybierać różne formy. Bez względu na to, w jaki sposób ktoś znęca się nad zwierzęciem, odczuwa ono ból, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Zabicie zwierzęcia Przestępstwem na gruncie prawa karnego jest zabicie zwierzęcia, czyli pozbawienie go życia. A więc zabicie zwierzęcia jest przestępstwem i jest karalne. Jest to jednak zasada o charakterze generalnym. W ustawie o ochronie zwierząt znajduje się jednak szereg wyjątków od tej reguły (art. 6 ust. 1 pkt. 1-9). Są one następujące: ubój i uśmiercanie zwierząt gospodarskich oraz uśmiercanie dzikich ptaków i ssaków utrzymywanych przez człowieka w celu pozyskania mięsa i skór, połów ryb zgodnie z przepisami o rybołówstwie i rybactwie śródlądowym, konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, działania niezbędne do usunięcia poważnego zagrożenia sanitarnego ludzi lub zwierząt; zabicie lub poddanie ubojowi zwierząt gospodarskich z nakazu powiatowego lekarza weterynarii, o którym mowa w art. 33b ustawy, usuwanie osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia, polowania, odstrzały i ograniczenia populacji zwierząt łownych, usypianie ślepych miotów, czynności podlegające zakazom w stosunku do gatunków chronionych, określone w ustawie z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody wykonywane na podstawie właściwych zezwoleń, uśmiercanie zwierząt należących do niektórych inwazyjnych gatunków. Jak zatem widać, przepisy ustawy mają charakter precyzyjny. Wszelkie inne formy zabijania zwierząt są zgodnie z polskim prawem zabronione. O przestępstwie nie przesądza więc to, czy zabicie zwierzęcia nastąpiło w sposób mniej lub bardziej humanitarny. Tego typu okoliczności mogą jednak mieć wpływ na karę przewidzianą przez sąd. Drażnienie psa Złośliwe straszenie lub drażnienie zwierzęcia, na przykład psa, stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem. Co więcej, w ustawie przewidziano nawet obowiązek humanitarnego traktowania zwierząt. Oczywiście powinno ono uwzględniać potrzeby zwierzęcia i zapewniać mu opiekę i ochronę. Drażnienie psa może mieć różną formę. Zwykle jest to tzw. szczucie, czyli podjudzanie psa do gonienia lub atakowania ludzi lub zwierząt. W tym miejscu należy również zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Mianowicie, niezależnie od powyższego, drażnienie i płoszenie zwierząt, które wskutek takiego działania stają się niebezpieczne, stanowi wykroczenie zagrożone karą ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany (art. 78 Kodeksu wykroczeń). PIES NA ŁAŃCUCHU Torturowanie zwierząt Torturowanie zwierząt jest jednym z największych przejawów okrucieństwa, jakiego może dopuścić się wobec nich człowiek. W praktyce polega ono najczęściej na biciu, znęcaniu się w sposób psychiczny oraz głodzeniu zwierząt. Niemniej torturowaniem zwierząt będzie każda forma zadawania im bólu okrutnymi metodami. W praktyce przykładów torturowania zwierząt jest co niemiara, a fantazja sprawców wręcz nie zna limitu. Na przykład w ubiegłym roku media obiegła wiadomość, ze w województwie mazowieckim odkryto „salę tortur” dla zwierząt. Do okrutnych zachowań dochodzi też niekiedy w zakładach przemysłowych, gdzie zwierzęta są straszone, bite, rażone elektrowstrząsami, czy żywcem ciągnięte przy użyciu wyciągarek. Torturowanie zwierząt jest przestępstwem, w którym obranie korzystnej linii obrony dla oskarżonego może okazać się bardzo trudne. Ryzyko bardzo dolegliwej kary jest tu więc bardzo wysokie. Pies na łańcuchu Trzymanie psów na łańcuchu budzi w Polsce wielkie emocje. Jest to ono bowiem szczególnie popularne w warunkach wiejskich, gdzie nie wszystkie posesje są ogrodzone. W latach 90-tych takie praktyki były stosowane niemal w co drugim obejściu. Czasy się jednak zmieniły. Zaś trzymanie psa na łańcuchu zostało uregulowane w sposób normatywny, aby zapewnić ochronę zwierzętom. Obecnie ustawodawca wychodzi z założenia, że jeśli chowasz zwierzę, to powinieneś zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednie pożywienie i stały dostęp do wody. Trzymanie psa na łańcuchu nie wpisuje się w żaden sposób w taką formę opieki nad zwierzęciem i zostało to uregulowane prawnie. Zgodnie z art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt: zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m. Jak widzisz, można trzymać zwierzę na uwięzi, ale jedynie, jeśli łącznie spełnione są następujące warunki: maksymalnie przez 12 godzin, długość uwięzi min. 3 m., humanitarny sposób trzymania. W tym kontekście warto również zwrócić uwagę na definicję uwięzi. Została ona ujęta w art. 4 pkt 14 ustawy, zgodnie z którym chodzi tutaj o wszelkie urządzenia mechaniczne krępujące swobodę ruchów zwierzęcia, w zakresie możliwości przemieszczania się ponad ustalony zakres, jak też niektóre urządzenia do kierowania ruchami zwierzęcia w sposób zamierzony przez człowieka. Uwięziami będą więc nie tylko łańcuch, ale wszelkie inne formy skrępowania, np. sznurki, jarzma, itd. Powyższe przepisy dotyczą wszelkich form trzymania zwierząt na łańcuchu, a nie tylko głośnych sytuacji, gdy np. łańcuch jest rażąco krótki albo jego pętla wrasta w ciało psa. Takie skrajne sytuacje mogą być nawet zakwalifikowane jako torturowanie zwierząt. Należy ponadto zwrócić uwagę, że powyższe przepisy dotyczą wszelkich zwierząt domowych na uwięzi, a więc nie tylko psów. Bicie lub kopanie psa lub kota Znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem spełnia także bicie psa lub kota. Jest to znęcanie się zarówno w sposób fizyczny, jak i psychiczny. Dla odpowiedzialności karnej decydujące znaczenie ma tu skala przemocy, jakiej sprawca dopuścił się wobec zwierzęcia, a także dolegliwości, jakie wyrządzono na skutek bicia. W praktyce pojedyncze uderzenie lub kopnięcie, które nie doprowadziło do istotnego uszkodzenia ciała, ma wysokie szanse na niespotkanie się z sankcją karną. Jednak jeśli skutkiem bicia jest uszkodzenie ciała, lub jeśli bicie ma charakter ciągły lub powtarzający się, wówczas może to przesądzić o wyroku skazującym wobec sprawcy. BICIE PSA LUB KOTA Porzucenie psa lub kota w lesie Zgodnie z art. 6 ust. pkt 11 ustawy porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem. W praktyce do porzuceń najczęściej dochodzi w okresie letnim, kiedy wiele osób zamierza wyjechać na wakacje, jednakże nie jest w stanie zapewnić psu czy kotu opieki. Bywa i tak, że zwierzę po prostu się znudzi bądź też wymaga leczenia i opieki, które nierzadko są problematyczne. Jaka kara grozi za porzucenie zwierzęcia? Otóż sprawca takiego czynu podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat lub do 5 lat, jeśli przestępstwo popełnione zostało ze szczególnym okrucieństwem. Porzucenie psa lub kota w lesie jest o tyle problematyczne, że zwykle wiąże się także z innymi formami dręczenia zwierzęcia. Należą do nich przywiązywanie do drzewa, pozostawienie bez wody i pożywienia lub brak ochrony przed warunkami atmosferycznymi. Nierzadko psy i koty porzucone w lesie padają ofiarami dzikich zwierząt, będąc przez nie rozszarpywane. Wszystkie te okoliczności działają zdecydowanie niekorzystnie dla sprawcy, mogąc przesądzić o wymierzeniu kary w jej górnych granicach zagrożenia. Zoofilia Przestępstwem jest również zoofilia, czyli współżycie fizyczne ze zwierzętami. W świetle obecnie obowiązującego prawa zoofilia stanowi formę znęcania się nad zwierzęciem, a regulacje z nią związane można znaleźć w art. 6 ust. 2 pkt. 16 ustawy o ochronie zwierząt. Ustawodawca przyjmuje bowiem, że wykorzystanie seksualne zwierzęcia sprawia mu cierpienie. Zoofilia nie jest w Polsce aż tak rzadkim zjawiskiem, jak mogłoby to się wydawać. W sieci dostępne są statystyki, z których wynika, iż może dotyczyć nawet kilku procent dorosłych osób. Natomiast skazania za zoofilię to już zupełnie inna historia. Szacuje się, iż jest ich niewspółmiernie mniej niż czynów. Wynika to głównie z faktu, iż zoofilia nie jest łatwa do wykrycia. Co grozi za znęcanie się nad zwierzętami? Jak już wcześniej wspomniałam, znęcanie się nad zwierzętami stanowi przestępstwo. Zasadniczo jest ono zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli jednak sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar tej kary jest większy i wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. To jednak nie wszystko, albowiem w razie skazania oskarżonego sąd ma obowiązek orzec przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem, a ponadto sąd może orzec nawiązkę w wysokości od 1 000 złotych do 100 000 złotych na wskazany cel związany z ochroną zwierząt. Oprócz tego sąd może zastosować następujące środki karne: zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt; zakaz wykonywania wszelkich lub określonych zawodów; a także zakaz prowadzenia wszelkiej lub określonej działalności; oraz zakaz wykonywania wszelkich lub określonych czynności wymagających zezwolenia. Zastanówmy się teraz, w jaki sposób można udowodnić, że ktoś dopuścił się znęcania się nad zwierzęciem. W ostatnich latach istotnie zmienia się podejście do odpowiedzialności karnej w zw. ze znęcaniem się nad zwierzętami. Za znęcanie się nad zwierzętami wymierzane są coraz surowsze kary. Ma to związek ze wzrostem wrażliwości społecznej i empatii w stosunku do zwierząt. Jeśli zostałeś oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami, to wymiar kary zależy od wielu okoliczności zw. z popełnieniem czynu. Niemniej, jeśli znęcanie się nad zwierzętami było związane ze szczególnym okrucieństwem, to mocno wzrasta ryzyko wymierzenia kary bezwzględnego więzienia. Podobnie rzecz się ma, jeśli znęcanie zostało szeroko opisane przez media. W takich okolicznościach na surową karę wpływa wysoka społeczna szkodliwość czynu. WALKI ZWIERZAT Jak udowodnić znęcanie się nad zwierzętami? W celu wykazania, że ktoś znęcał się nad zwierzęciem, można posłużyć się różnego rodzaju środkami dowodowymi. Mogą to być fotografie, nagrania wideo, a także zeznania świadków. Najważniejszą rzeczą jest to, aby dowody faktycznie wnosiły coś istotnego do sprawy. O ile łatwiej o to w przypadku zdjęć i filmów, o tyle już gorzej ze świadkami. Niektórzy bowiem nie chcą zeznawać w sądzie ze względu na ewentualne przykrości ze strony oskarżonego. Czasami też to, co oni widzą, nie świadczy w rzeczywistości o znęcaniu się nad zwierzęciem. W wielu przypadkach niezwykle przydatna może okazać się opinia biegłego z zakresu weterynarii. Lekarz tej specjalności jest bowiem w stanie dokładnie opisać obrażenia jakich doznało zwierzę w wyniku znęcania się, co pozwala na stwierdzenie, czy działanie sprawcy miało charakter szczególnego okrucieństwa. Podobnie bywa z trzymaniem zwierzęcia w szkodliwych dla niego warunkach. Różne gatunki mają swoje preferencje dotyczące środowiska oraz pożywienia, przez co warto zasięgnąć opinii specjalisty, czy faktycznie zwierzę miało zapewnione najlepsze dla siebie warunki. A czy wiesz, gdzie można zgłosić fakt, że ktoś znęca się nad zwierzęciem? Gdzie zgłosić znęcanie się nad zwierzęciem? Zgłoszenia dotyczącego znęcania się nad zwierzęciem możesz dokonać, zawiadamiając jedną z kilku instytucji. Zanim jednak to zrobisz, upewnij się, że takie działanie faktycznie ma miejsce. Jakie instytucje możesz zawiadomić? Przede wszystkim jest to policja oraz straż miejska. Zawiadomienia możesz dokonać osobiście, za pośrednictwem telefonu, poczty elektronicznej, a w niektórych miastach także przez specjalne aplikacje na smartfony. Możesz również zadzwonić pod numer alarmowy 112. Co więcej, istnieją także specjalne organizacje, które zajmują się ochroną praw zwierząt. Ponadto możesz zawiadomić także Powiatową Inspekcję Weterynaryjną. Czy Ty lub Twój bliski potrzebujesz pomocy adwokata? Jeśli chciałbyś skorzystać z mojej pomocy, zapraszam do kontaktu. Działam na terenie takich miast jak: Poznań, Luboń, Gniezno, Śrem, Środa Wielkopolska, Grodzisk Wielkopolski, Swarzędz, Leszno, Piła, Kościan, Jarocin, Września oraz Wolsztyn. Posiadam także oddział w Świeciu, pracując w takich miejscowościach jak Grudziądz, Chełmno i Tuchola. W trudnych sprawach działam w CAŁEJ POLSCE! Umów się na konsultację! Adwokat Marlena Słupińska-Strysik e-mail: biuro@ tel. 61 646 00 40 tel. 68 419 00 45 tel. 52 511 00 65 UWAGA! W powyższy artykuł nie stanowi porady prawnej ani jej substytutu. Nie może też stanowić inspiracji do obrony w procesie karnym. Jeśli jesteś oskarżony w sprawie karnej koniecznie skontaktuj się z adwokatem! Komentarze:

znęcanie się nad zwierzętami choroba